Kochają wszystko, co zdrowe, góralskie, lokalne i polskie. Poznajcie producenta swojskich wędlin z Sądecczyzny należącego do Miodnego Szlaku.
Stworzył domek do apiterapii, a jego pasieka to prawdziwa skarbnica zdrowa. Ma w niej nie tylko miód, ale i rzadko spotykane pszczele wytwory-Jan Borzęcki.
Miłość to prawdopodobnie najlepszy życiowy drogowskaz. To ona napędza świat w dobrym kierunku. Buduje trwałe i piękne relacje. Sprawia, że pasje i praca dają niezwykłe efekty. To właśnie miłość do siebie i natury jest fundamentem małej rodzinnej pasieki z Nowosądecczyzny. Pasieki, która może poszczycić się prawdziwym zdrowym i pysznym miodem.
Niestrudzenie od przeszło 35 lat, robi to, co kocha. Nie martwi się, nie zraża wypieraniem pracy rzemieślniczej przez bezduszne maszyny. Wykorzystuje to, co daje mu los. Nie ogląda się za siebie – działa i realizuje swoje cele. Poznaj człowieka, który kawałek drewna przemienia w zachwycające dzieło sztuki.
Pomimo ciężkiej sytuacji życiowej oraz odpowiedzialności, jaka spoczywała na jej spracowanych barkach, Pani Lucyna znalazła w sobie siłę, by żyć w zgodzie ze swoimi wartościami. Co więcej, przekuła swój talent w źródło dochodu, realizując przy tym swoje marzenie.
